Anamnezje. Przejście III
Anamnesia. Passage III
Anamnese. Übergang III
Autor | artist | Autor: Katarzyna Kulpa (1965)
muzyka | music | Musik: Julia Kulpa (1991)
miejsce | place | Ort: Dolina Uradu, ulica Szosowa 34, Urad
Życie właściwie upływa mi między obrazami. Pojawia się w tych wąskich szczelinach pomiędzy nimi. Obrazy z cyklu na cykl są coraz większe, mam nadzieję, że również i ja wzrastam razem z nimi. Fascynuje mnie kolor, ślad, chiralność, palindromiczność, dzięki której można być zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie lustra.
Kolejny namalowany obraz zmienia mnie, dlatego wierzę, że malując, znajdę odpowiedź na każde ważne dla mnie pytanie.
Cykl Anamnezje jest odpominaniem, moją wielką wędrówką w głąb siebie, czerpaniem z przeszłości, bo jakże często ku naszemu zaskoczeniu to, co chciało być przez nas zapomniane, okazuje się siłą napędową by można iść dalej. Iść dalej silniejszą o kolejny obraz.
Kiedy nie maluję, najczęściej rozmawiam o sztuce albo uczę innych malować.
I actually spend my life between pictures. It appears in those narrow gaps between them. From cycle to cycle my paintings are getting bigger and bigger, and hopefully, I’m growing accordingly. I am fascinated by color, trace, chirality, palindromicity, which allow you to be simultaneously on both sides of the mirror.
Each painting I make changes me, which makes me believe that while painting, I will find an answer to every question that is important to me.
The Anamnesia cycle is a remission – drawing inspiration from the past – my great journey into the depths of myself. Because often, to our surprise, what we wanted to be forgotten turns out to be the driving force that keeps us going. And each new painting keeps making me stronger.
When I’m not painting, I usually talk about art or teach others to paint.
Tatsächlich verläuft mein Leben zwischen den Bildern. Es erscheint in den schmalen Lücken zwischen ihnen. Die Bilder werden von einem Zyklus zum nächsten Zyklus immer größer und ich hoffe, dass auch ich mit ihnen wachse. Mich faszinieren Farben, Spuren, Chiralität und Palindrome, die uns erlauben, sowohl auf der einen, als auch auf der anderen Seite der gespiegelten Achse sein zu können.
Jedes neu gemalte Bild verändert mich, deshalb glaube ich daran, dass ich beim Malen eine Antwort auf alle mir wichtigen Frage finde.
Der Zyklus Anamnese ist eine Erinnerungsentsprechung, eine große Reise in die Tiefe meiner selbst, ein Schöpfen aus der Vergangenheit. Denn oft entpuppt sich zu unserer Überraschung das, was wir vergessen wollten, als treibende Kraft um weiter gehen zu können. Und mit jedem weiteren Bild kann ich gekräftigter weitergehen.
Wenn ich nicht gerade male, dann spreche ich über Kunst oder bringe anderen das Malen bei.
