Elektrowstrząsy
Electric Shocks
Elektroschocks
Anna Panek – Kusz
Na hasło tegorocznego festiwalu „lAbiRynT” wybraliśmy „wibracje”. To termin, który posiada duży potencjał do interpretacji, a jednocześnie oddaje ducha obecnej sytuacji: wibrujących, niekiedy sprzecznych emocji i reakcji. Hasło staje się pretekstem do ujawnienia
postaw, jakie towarzyszą artystycznym rozważaniom, obawom, teoriom czy rozterkom. Sztuka przejmuje rolę platformy do dyskursu o kondycji współczesnego świata. Staje się głosem w sprawie… w sprawie globalizacji, ochrony środowiska, polityki, tolerancji, praw człowieka czy zwykłych relacji międzyludzkich. Nawiązuje dialog i polemizuje ze światem nauki. Może być artystycznym zobrazowaniem teorii naukowej lub jej zaprzeczeniem. Odnosi się do tego, co tu i teraz, posługuje się cytatami przeszłości, i zastanawia się nad przyszłością. Sztuka współczesna pełna jest uniesień, niekiedy ważnych chwilowych impulsów, które szybko wygasają, lub – przeciwnie – w wielu miejscach świata wyzwalają postawy twórcze. Dostosowała się do sytuacji, nie jest już zamknięta w muzeach i galeriach, lecz intensywnie korzysta z możliwości, jakie dają nowe technologie. I nie chodzi tylko o dotarcie w różne zakątki globu za pomocą łączy internetowych. Artyści coraz częściej multiplikują rozmaite formy wyrazu. Coraz częściej pojawiają się prezentacje łączące np. sztukę wideo z performance’em i happeningiem. Obserwujemy coraz więcej technik nowatorskich. Sztuka pełna jest nowych ruchów, nurtów, eksperymentów i teorii,
których nie da się jednoznacznie zdefiniować i zaszufladkować, wkładając w dział malarstwa, grafiki, fotografii czy rzeźby. Festiwal Nowej Sztuki „lAbiRynT” odpowiada tym współczesnym tendencjom, prezentując wielorakie przejawy współczesnej aktywności artystycznej. Sztuka współczesna nie jest constans, targają nią skrajne emocje. Zmaga się również z nietolerancją i niezrozumieniem. Często przekracza granice, również te estetyczne. Nie jest tylko atrakcyjnym
wizualnie dziełem do prezentacji na ścianie. Przechodzi silne wibracje, a nawet prawdziwe elektrowstrząsy. WIBRACJE. Czymże mogą być? Wibracje to zarówno chwile zwątpienia, jak również kreatywność i impuls do działania. Wibracje to nieodzowne elementy
wszechświata, które drgają, wpływają na siebie, tworząc niezliczone kombinacje wzajemnych relacji i możliwości. Niekiedy spójnych, rytmicznych, harmonijnych, innym razem z dysonansem, zgrzytem, irytacją. Wibracje wyzwalają energię, kreatywność, ale również skutkują wyciszająco, terapeutycznie, leczniczo, jak chociażby te uruchamiane za pomocą gongów oraz mis kryształowych w tzw. muzyce wibracyjnej. Rytmy oddechu, bicia serca i fal mózgowych, zsynchronizowane, pozwalają osiągnąć najwyższy stan medytacji. Podobnie jak rytmicznie powtarzana mantra. Muzyka to niezliczone zestawy wibracji, które wpływają na otoczenie, wprowadzając nas w najróżniejsze stany emocjonalne, a niekiedy w trans. Bywają również wibracje podstępne, te krótsze niż 0,04 sekundy. Oddziałują na mózg, który nie może się obronić przed zapisaną w nich sugestią podprogową. Świat wibruje, pulsuje, zmienia się. Również ten artystyczny, począwszy od sfery konceptualnej, poprzez proces twórczy, użyte środki wyrazu, sposoby prezentacji pozwalające odczuwać wszystkimi zmysłami w realnym zwiedzaniu, ale też wychodzące naprzeciw czasom pandemii, umożliwiające oglądanie z kanapy za pomocą łączy internetowych. Od zeszłego roku festiwal „lAbiRynT” doświadczył również wibracji i zmian w reakcji na sytuację. Paradoksalnie, wiele z użytych technik sprawdziło się i pozostanie z nami.
XXII edycja festiwalu „lAbiRynT”, w tym
XII edycja na pograniczu polsko-niemieckim, w Słubicach i Frankfurcie nad
Odrą: 22–24.10.2021
We chose “vibrations” as the motto of this year’s “lAbiRynT” Festival. It is a term that has great potential for interpretation, and at the same time reflects the spirit of the present situation: vibrating emotions and reactions, that occasionally are contradictory. The motto serves as a pretext to reveal artistic attitudes reflecting the thinking, fears, theories and inner conflicts of the artists. Art becomes a platform to discuss the condition of the contemporary world. It raises its voice in the name of–of globalization, environmental protection, politics, tolerance, human rights or ordinary human relations. It enters into a dialogue and argues with the world of science. It can be an artistic representation of a scientific theory or its contradiction. It relates to the here and now, uses quotes from the past and reflects on the future. Contemporary art is full of elated, sometimes short-lived important impulses that can quickly fade away, or – on the contrary – lead to creativity in many places of the world. It is adaptable to the situation, it is no longer confined to museums and galleries, and makes intensive use of the opportunities offered by new technologies. And by this I don’t mean that it gets into the last corners of the globe thanks to internet connections. Artists increasingly multiply all kinds of artistic expressions. There are more and more presentations
combining, for example, video art with performance and happening. We observe more and more innovative techniques. Art is full of new movements, trends, experiments and theories that cannot be clearly defined and assigned to the classical categories of painting, graphics photography and sculpture. The “lAbiRynT” festival of New Art responds to these contemporary trends and presents them in a variety of contemporary art activities. Contemporary art is not constant, it
is driven by extreme emotions. It also struggles with intolerance and misunderstanding. It often transgresses boundaries, including aesthetic ones. It is more than a visually attractive piece that can
be put on the wall. It undergoes strong vibrations, even real electric shocks. VIBRATIONS. What could they be? Vibrations imply a moment of doubt, as well as creativity and an impulse to act.
Vibrations are an indispensable part of the oscillating universe, interacting to create countless combinations of mutual relationships and possibilities. Sometimes coherent, rhythmic, harmonious, at other times dissonant, grinding, irritating. Vibrations release energy and creativity, but they can also have a calming, therapeutic and healing effect when triggered by gongs and crystal bowls in so-called
vibrating music. Just like by rhythmically repeated mantras, the highest state of meditation can be achieved by synchronizing the breathing rhythm, heartbeat and brain waves. Music consists of countless sets of vibrations that affect the environment and induce the most various emotional states in us, sometimes leading even to hypnotic trance. Yet, there are also treacherous vibrations affecting the brain, shorter than 0.04 seconds, so that it cannot defend itself
against the subliminal suggestions transmitted by them. The world vibrates, pulsates and changes. Even the artistic one, it starts with the conception, followed by the creative process, the selection of artistic means and the way of presenting them that allow you to feel with all your senses what you really see. Even in pandemic times art vibes send their message out and allow you to take part via internet, watching the show from the couch. Since last year, also the “lAbiRynT” festival itself experienced vibrations and had to react
to the changed situation. Paradoxically, many of the techniques we applied have worked well and will stay with us.
The 22nd edition of the “lAbiRynT” festival is also its 12th edition on the PolishGerman border in Słubice and Frankfurt
/ Oder, taking place from: October 22-24,
2021
Als Motto des diesjährigen „labiRynT“- Festivals haben wir „Vibrationen“ gewählt. Ein Begriff der nicht nur großes Interpretationspotenzial besitzt, sondern auch die Stimmung der gegenwärtigen Situation wiedergibt, die geradezu vibriert vor manchmal gegensätzlichen Emotionen und Reaktionen. Das Motto dient als Vorwand, um künstlerische Positionen aufz zeigen, die die Ängste, Theorien und inneren Konflikte von Künstlern thematisieren. Die Kunst erfüllt so die Funktion einer diskursiven Plattform, auf der über den Zustand der heutigen Welt diskutiert wird. Sie erhebt ihre Stimme zu Fragen von Globalisierung, Umweltschutz, Politik, Toleranz, Menschenrechten und normalen menschlichen Beziehungen. Sie nimmt den Dialog auf und drängt selbst in die Welt der Naturwissenschaft ein. Dabei kann die künstlerische Darstellung mal affirmativ ausfallen oder auch im Gegensatz zur Wissenschaft stehen. Sie bezieht sich auf das Hier und Jetzt, verwendet Zitate aus der Vergangenheit und reflektiert die Zukunft. Zeitgenössische Kunst ist voller Hochgefühl, mit manchmal nur kurzzeitig wichtigen Impulsen, die schnell vergehen oder – im Gegenteil – an vielen Orten der Welt Kreativität auslösen. Sie ist anpassungsfähig und nicht mehr auf Museen und Galerien beschränkt, stattdessen nutzt sie intensiv die Möglichkeiten neuer Technologien. Und nicht nur, weil sie mittels Internetverbindungen in die hintersten Ecken der Welt vordringt. Zunehmend sind es die Künstler, die neue Ausdrucksformen verbreiten und immer häufiger sehen wir Präsentationen, die zum Beispiel Videokunst mit Performance und Happening kombinieren. Dabei sind immer mehr innovative Techniken zu beobachten. Die Kunst ist voll von neuen Strömungen, Trends, Experimenten und Theorien, die sich nicht klar definieren lassen und nicht mehr in die klassischen Kategorien von Malerei, Grafik, Fotografie und Skulptur passen. Das lAbiRynT-Festival für Neue Kunst reagiert auf diese zeitgenössischen Trends und präsentiert vielfältige Manifestationen zeitgenössischer künstlerischer Aktivität. Zeitgenössische Kunst ist keine Konstante, sie ist zerrissen von extremen Emotionen. Sie kämpft mit Intoleranz und Missverständnissen. Sie überschreitet Grenzen, auch ästhetische. Ihr geht es nicht mehr nur darum, ein optisch ansprechendes Werk an die Wand zu hängen. Sie unterliegt starken Vibrationen bis hin zu echten Stromschlägen. VIBRATIONEN. Was könnte das wohl sein? Vibrationen sind Schwingungen, sind Momente des Zweifelns ebenso wie Kreativität und der Impuls zu Handeln. Vibrationen, das sind Schwingungen, unverzichtbare Elemente des Weltalls, die interagieren und unzählige Kombinationen von gegenseitigen Beziehungen und Möglichkeiten schaffen. Mal kohärent, rhythmisch, harmonisch, mal mit Dissonanzen, in Schleifen, voller Irritationen. Vibrationen setzen Energie frei und Kreativität, aber sie können auch beruhigend wirken, therapeutisch heilend, wenn sie mit Hilfe von Gongs oder Kristallschalen als sogenannte Vibrationsmusik erzeugt werden. Durch die Synchronisation von Atemrhythmus, Herzschlag und Gehirnwellen kann man den höchsten Meditationszustand erreichen. Genauso wie durch das rhythmische Wiederholen von Mantras. Musik besteht aus unzähligen Schwingungen, die auf unsere Umgebung einwirken und uns in unterschiedliche emotionale Zustände versetzen kann, bis hin zur hypnotischen Trance. Es gibt aber auch Schwingungen, die hinterhältig sind, wenn ihnen das Gehirn kürzer als 0,04 Sekunden ausgesetzt ist und es sich nicht gegen ihre unterschwellige Suggestionskraft wehren kann. Die Welt vibriert, pulsiert, verändert sich. Auch die künstlerische: Angefangen mit dem Bereich des Konzeptuellen, über den kreativen Prozess, die Wahl der Ausdrucksmittel, bis hin zu den Präsentationsmethoden, die in der realen Welt einen echten sinnlichen Zugang zu den Werken ermöglichen, jetzt in Zeiten der Pandemie aber auch die Möglichkeit
bieten, bequem von der Couch aus über das Internet dabei zu sein. Seit dem letzten Jahr ist auch das Festival „lAbiRynT“ in Schwingung geraten und musste sich verändern als Reaktion auf die Situation.
Paradoxerweise haben viele der verwendeten Techniken gut funktioniert und werden uns erhalten bleiben.
Das 22. lAbiRynT-Festival findet dieses
Jahr zum zwölften Mal in Słubice und
Frankfurt/Oder, an der polnisch-deutschen Grenze statt, und zwar vom 22. bis
24. Oktober 2021.
Dekonstrukcja konstrukcji
Deconstructing Construction
Dekonstruktion der Konstruktion
Jerzy Olek
Wibrować oznacza istnieć i ryzykować. Wibrowaniu trzeba się pokłonić. Innej możliwości nie ma, skoro wibrowanie jest nieśmiertelne i wszechobecne. Sprzyja i anihiluje. Powołuje do aktywnego istnienia byty nowe i destruuje pasywne. Stopień wibracji to miernik aktywności. Funkcja ta może być użyteczna na wielu polach i objawiać się w rozmaitych rolach. Wszak wibracje to ruch, a ruch to życie wibracje to stabilny stan organizmu wibracje to znak aktywności wibracje to impuls do rozpoczęcia działania wibracje to pożądana energia wibracje to gotowość tworzenia wibracje to rytmiczne pulsowanie wibracje to droga do otwarcia umysłu wibracje to zaczyn intelektualnej kreatywności wibracje to niespokojny lot motyla wibracje to zaczątek artystycznej rewolty wibracje to sygnał do przełamywania stereotypów wibracje to grzebanie tępej zachowawczości wibracje to zaproszenie do wysokich lotów. Lekkie drgania pobudzają do stałości. Wstrząsy gwałtowne sygnalizują radykalne zmiany. Jak pokazuje historia, potrafią być wyjątkowo użyteczne. W sztuce skutecznie wyczyszczają pole obsadzone zasiedziałymi konwencjami. Nie zawsze się to udaje. Pozostaje wierzyć, że na XXII Festiwalu Nowej Sztuki, uwikłanemu w zabójczą pandemię, odsłoni twórcze oblicze, ukazując obszary jeszcze niespenetrowane. A jest od czego się odżegnywać. Nie przesadzając zbytnio, z całym naciskiem należy podkreślić, że społeczeństwa pauperyzują się. W efekcie takiego stanu rzeczy poprzerywana została ciągłość kultury. Jej miejsce zajął mozaikowy chaos. Nie liczy się już trwała potrzeba głębokiego przeżycia. Wystarcza płaska gra generująca narkotyczną konsumpcję. Taką metamorfozę ułatwia rzeczywistość, która skutecznie konkuruje z medialnie preparowaną fikcją. W rezultacie rzeczywistość staje się częstokroć szokująca, natomiast sztuka na jej tle zwyczajnie nudna. Tak oto życie zwycięża sztukę, nadal pozostając bezsilne, gdy pojawia się śmierć. Kształtowani niechlujstwem reklam i zobojętniali na nędzę graffiti, twórcy usiłują się odnaleźć w uwalnianych inwencją gestach artystycznych. Powinni pamiętać, co twierdzili wybitni nowatorzy.
Witkacy: „Dziś wszyscy nie mający miejsca w życiu i dość siły na awanturę w większym stylu zostają artystami”. Hans Richter: „Aby być prawdziwym artystą należy być również antyartystą”. Sztuka jest ożywcza, gdy bywa rewoltowana. W przeciwnym razie – bez sporu i niechęci wynikającej ze znudzenia – przygasa jej twórczy ferment. Zawierzcie temu, co głosił Nietzsche i Derrida – dekonstrukcji konstrukcji, by tworzyć konstrukcje nowe.
To vibrate means to exist and to take risks. We are all submitted to vibrations. There is no other way, as vibrations are immortal and ubiquitous. They build up or destroy. They bring new entities into
existence and destroy passive ones. Activity is measured by the acceleration of vibration. This can be useful in many fields and manifests itself in various ways. After all vibration is movement, and movement is life vibration is the stable state of the organism vibration is a sign of activity vibration is the impetus for action vibration is desired energy vibration is the readiness to create vibration is rhythmic pulsing vibration is the way to an open mind vibration is the origin of intellectual creativity vibration is the butterfly’s restless flight vibration is the beginning of artistic revolt vibration is a signal for breaking stereotypes vibration is the burial of dull conservatism vibration is an invitation for flying high. Light vibrations stimulate stability. Rapid shocks waves are a sign of radical changes. As history shows, they can be extremely useful. In art, they effectively clear the field of stale conventions. This cannot always be achieved. Let’s hope that the 22nd Festival of New Art, in the middle of deadly pandemic, will reveal its creative side, pointing to areas that have not been penetrated, so far. Yet, there are things which should be left behind. Without a bit of exaggeration, it has to be emphasized that our societies are pauperizing. As a result of this state of affairs, the continuity of culture is interrupted. It is replaced by a mosaic chaos. The need for deep lasting experiences matters no longer. Flat entertainment generating narcotic consumption will do the job. This metamorphosis is facilitated by our reality, which effectively competes with the fiction prepared by the media. As a result, reality is now more shocking, while art in comparison is simply boring. Thus, life defeats art and remains powerless when death occurs. Shaped by sloppy advertising and indifferent to the mental poverty of graffiti art, today’s artists try to find their footing with inventions liberating artistic gestures. They should remember the words of previous famous innovators. Witkacy: “Today, everyone becomes an artist who has no place in life and enough strength for a row in large style.” Hans Richter: “To be a true artist, you also have to be an anti-artist.” Art is invigorating when it is revolutionary. Otherwise – without dispute and aversion resulting from boredom – her creative ferment is diminished. Trust in what Nietzsche and Derrida once said – deconstruct the construction in order to create new constructions.
Vibrieren bedeutet zu existieren und Risiken einzugehen. Der Vibration muss man sich beugen. Eine andere Möglichkeit gibt es nicht, da Schwingungen unvergänglich und allgegenwärtig sind. Siebegünstigen oder vernichten. Sie bringen aktive Wesen neu hervor und zerstören passive. Der Vibrationsgrad ist ein Maß für Aktivität. Diese Funktion kann in vielen Bereichen nützlich sein und zeigt sich auf unterschiedliche Art und Weise. Jedoch Vibration ist Bewegung, und Bewegung ist Leben Vibration ist der stabile Zustand des Organismus Vibration ist ein Zeichen von Aktivitat Vibration ist der Impuls zu handeln Vibration ist positive Energie Vibration ist Schaffensbereitschaft Vibration ist rhythmisches Pulsieren Vibration ist der Weg zum offenen Denken Vibration ist der Ursprung intellektueller Kreativitat Vibration ist der unruhige Flug des Schmetterlings Vibration ist der Beginn kunstlerischer Revolte Vibration ist ein Signal zur Zerstorung von Stereotypen Vibration ist das Begraben dumpfen Konservatismus Vibration ist eine Einladung zum Höhenflug. Leichte Erschütterungen führen zur Verfestigung. Starke Stöße signalisieren radikale Veränderungen. Die Geschichte zeigt, dass solche Stöße äußerst nützlich sein können. In der Kunst reinigen sie effektiv überkommene Konventionen. Das gelingt nicht immer. Hoffen wir, dass sich die Neue Kunst beim 22. Festival, mittenin der Pandemie, von ihrer kreativen Seite zeigt und in Bereiche vordringt, die bis jetzt noch nicht betreten wurden. Undes gibt sicherlich Dinge, von denen man sich lossagen sollte.Ohne zu übertreiben, muss mit allem Nachdruck betont werden, dass eine Pauperisierung unserer Gesellschaften stattfindet. Die direkte Folge davon ist ein Bruch in der kulturellen Kontinuität. An ihre Stelle ist ein mosaikartiges Chaos getreten. Das Bedürfnis nach dauerhaft tiefen Erfahrungen zählt nicht mehr. Flache Unterhaltung, die den Konsum von Betäubungsmitteln nach sich zieht, reichtaus. Diese Metamorphose wird noch durch eine Wirklichkeit befördert, die mit der in den Medien produzierten Fiktion konkurriert. Das Resultat ist allzu häufig eine schockierende Realität, gegen die die Kunst einfach langweilig wirkt. So besiegt das Leben die Kunst und bleibt weiterhin machtlos, wenn der Tod eintritt. Geprägtvon schlampig gemachter Werbung und gelangweilt von der geistigen Armut von Graffitis bemühen sich die heutigen Kulturschaffenden, mit Erfindungen befreiende künstlerische Gesten zu setzen. Sie sollten sich daran erinnern, was bedeutende Neuerer einst gesagt haben. Witkacy: „Heute wird jeder Künstler, der keinen Platz im Leben findet und im großen Stil Kraft zum Streiten hat.“ Hans Richter: „Um ein echter Künstler zu sein, muss man auch ein Anti-Künstler sein.“ Kunst ist fruchtbar, wenn sie aufbegehrt. Ansonsten – ohne Streit und aus Langeweile gespeister Ablehnung – verpufft das schöpferische Ferment. Glaubt an das, was Nietzsche und Derrida gesagt haben – dekonstruiert die Konstruktion, um Neues konstruieren zu können.
Change your Mind
Michael Kurzwelly
Wibracje opisują bardzo fizyczne, postrzegane zmysłami, drgania. Albo lekkie wstrząsy. Każdy z nas doświadczył takich wibracji na własnym ciele. Samo bicie serca jest również wibracją zmieniającą się w zależności od stanu emocjonalnego. Istnieją niebezpieczne wibracje, mogące wywołać wstrząs psychiczny lub fizyczny. Wibracje mają więc na nas bezpośredni wpływ. Irytujemy się, kiedy nie możemy ich zrozumieć. Poniższy fragment zaczerpnąłem z wywiadu z socjologiem Haraldem Welzerem: „„Nasza forma gospodarki oparta jest na eksternalizacji. Surowce potrzebne do produkcji wszystkich towarów pozyskujemy z zewnątrz, a powstałe przy tym odpady usuwamy z powrotem na zewnątrz. Ale teraz cała planeta stosuje się do tej ekonomiczno-eksternalizacyjnej zasady. Nie ma już możliwości ekspansji w kosmos. Ekspandujemy więc w czasie, odbierając przyszłym pokoleniom to, co będzie im potrzebne do kształtowania własnego życia”. Aktualne wibracje naszych czasów to zmiany klimatyczne, kryzysy finansowe, pandemie i ludzie na uchodźstwie. Niepokoją nas one również w naszej zamożnej Europie, mogąc być rozumiane jako ostrzeżenie. Jednocześnie jednak najczęściej postrzegamy siebie indywidualnie jako małe trybiki w machinie i zmieniamy nasz sposób życia tylko tam, gdzie nas to najmniej boli.
W społeczeństwie artystycznym zasadnicza postawa wszystkich obywateli jest postawą artysty: Kształtowanie świata w wolności, kwestionowanie go, tworzenie nowych połączeń między różnymi obszarami społecznymi. Chodzi więc o to, by postrzegać każdego jako istotę artystyczno-twórczą, która w sposób zarówno zabawny, jak i poważny, z humorem i dogłębny codziennie odkrywa świat na nowo, znajduje i nawiązuje w nim nowe połączenia, łączy się z innymi i staje się jednym z twórców społeczeństwa. Nowy system społeczny nie ma już nic wspólnego ze społeczeństwem nastawionym na osiąganie sukcesów, w którym motorem i parametrem były praca i kariera. Dziecięce zdumienie nad zawłaszczaniem świata, ale również dar umiejętności porzucenia raz stworzonych struktur, wymagają zaufania do będącej w ciągłym procesie społecznej rzeźby, wewnętrznej wolności i daru zastąpienia strachu twórczą ciekawością. Może dzięki temu modelowi uda nam się zastąpić wzrost gospodarczy wspólnym wzrostem wewnętrznym? Sztuka może wywoływać wibracje również w nas samych. I wytrzymanie ich może okazać się uzdrawiające. Artystyczne wibracje, jak mawia Les Levine, wołają: „Change your mind” (Zmień zdanie).
Vibrations describe physical oscillations or sensually detectable little shock waves. We all experience vibrations in our bodies. The heartbeat is also a vibration, that changes according to our emotional state. There are threatening vibrations that can trigger emotional or physical shocks. Vibrations therefore have a direct effect on us. We are irritated when we cannot understand them. I’d like to add the following quote from an interview with the sociologist Harald Welzer: “Our economy is based on externalization. We get all the raw materials we need from the outside and then the waste we generate gets disposed of, also outside. Now, that the whole planet follows this economic principle of externalization, there is no longer any possibility of expanding into space. So, we are expanding into time and are taking away what future generations need to shape their lives with.” In our time, the vibrations are climate change, financial crises, pandemics and forced migration. Even in our prosperous Europe these vibes make us uneasy and can be understood as warnings. However, individually we tend to see ourselves as just a small cog in the machine and usually change our way of life only where it hurts the least. In an artist society, the basic human attitude of all citizens is that of the artist, who freely shapes the world, questions it and playfully creates new links between different social areas. In such a world all individuals would be understood as artistic and creative beings who would playfully and seriously, humorously and profoundly spend every day to rediscover the world, to find and build new networks, to connect and reach out and to feel empowered to create society anew. This new society would no longer have anything to do with a performance-driven society prioritizing work and career. The childlike amazement of appropriating the world, as well as the ability to let go of outdated structures, require trust in a social sculpture that is constantly in progress. Inner freedom is needed and the ability of replacing fear with creative curiosity. Perhaps such a life model would succeed in replacing economic growth with a communal internal growth? Art also produces vibrations in us, and some might have a healing effect when endured. Les Levine‘s artistic vibrations for example call out loudly: “Change your mind”
Vibrationen beschreiben sehr körperliche, mit den Sinnen wahrnehmbare Schwingungen. Oder leichte Erschütterungen. Jeder hat solche Vibrationen schon am eigenen Körper erlebt. Auch der Herzschlag ist eine Vibration, die sich je nach Gefühlslage verändert.
Es gibt bedrohliche Vibrationen, die seelische oder physische Erschütterungen auslösen können. Vibrationen haben also eine direkte Wirkung auf uns. Wir sind irritiert, wenn wir sie nicht verstehen können. Einem Interview mit dem Soziologen Harald Welzer entnehme ich folgenden Ausschnitt: „Unsere Form des Wirtschaftens basiert auf der Externalisierung. Wir holen die Rohstoffe, die wir brauchen für all die Güter, von außen und entsorgen die dann entstehenden Abfälle wieder nach außen. Jetzt folgt aber der ganze Planet diesem Wirtschafts- und Externalisierungsprinzip. Es gibt nicht mehr die Möglichkeit in den Raum zu expandieren. Wir expandieren in die Zeit und nehmen
folgenden Generationen das weg, was sie brauchen, um ihr Leben zu gestalten“. Aktuelle Vibrationen unserer Zeit sind Klimawandel, Finanzkrisen, Pandemien und Menschen auf der Flucht. Sie machen auch uns in unserem wohlhabenden Europa unruhig und können als Warnungen verstanden werden. Gleichzeitig aber verstehen wir uns meist individuell als kleine Rädchen im Getriebe und ändern unsere Lebensweise immer nur dort, wo es am wenigsten schmerzt. In einer Künstlergesellschaft ist die menschliche Grundhaltung aller Bürger die des Künstlers: in Freiheit Welt gestalten, infrage stellen, spielerisch neue Verknüpfungen unterschiedlicher gesellschaftlicher Bereiche herstellen. Es geht also darum, alle Individuen als künstlerisch-kreative Wesen zu begreifen, die spielerisch und ernsthaft, humorvoll und tiefgründig täglich Welt neu entdecken, neue Zusammenhänge finden und knüpfen, die sich darin miteinander vernetzen und zu Schöpfern von Gesellschaft werden. Das neue gesellschaftliche System hat nichts mehr mit einer Leistungsgesellschaft zu tun, in der Arbeit und Karriere Motoren und Parameter waren. Das kindliche Staunen bei der Aneignung von Welt, wie aber auch die Gabe, einmal geschaffene Strukturen wieder loslassen zu können benötigen Vertrauen in eine ständig im Prozess befindliche Soziale Plastik, innere Freiheit und die Gabe, Angst durch kreative Neugierde zu ersetzen. Vielleicht gelingt es uns mit diesem Modell Wirtschaftswachstum durch gemeinsames inneres Wachstum zu ersetzen? Kunst kann auch Vibrationen in uns auslösen. Und es kann heilend sein, sie auszuhalten. Mit Les Levine gesprochen rufen die künstlerischen Vibrationen: „Change your mind“ (Ändere Dein Denken).